Z usługami finansowymi związany jestem nieprzerwanie od 1993 roku, kiedy to podjąłem pracę w ówczesnym Banku Przemysłowo – Handlowym (później BPH S.A.) w dziale kredytów samochodowych. Po 2 latach pracy w banku, zdecydowałem się na zmianę formy działania w branży finansowej, tworząc jedną z pierwszych w Polsce firm pośrednictwa kredytowego: pod nazwą „Oppenheim Enterprise”.

W kolejnych latach prowadzonej działalności gospodarczej, starając się nadążać za tak szybko zmieniającym się światem – z roku na rok rozszerzałem zakres usług, pozyskując nowe specjalizacje. Przy czym zabiegałem o to, aby standard i jakość świadczonych usług w danej dziedzinie zawsze był najwyższy. Pod koniec lat 90-tych ub. wieku wprowadziłem do zakresu usług Kancelarii m.in. kredyty hipoteczne oraz pośrednictwo w sprzedaży nieruchomości (początkowo głównie mieszkań z rynku pierwotnego). W okresie 2004 – 2016 mocno zaangażowałem się w działalność na rynku nieruchomości, uczestnicząc m.in. w kilku inwestycjach deweloperskich: na etapie początkowym przy tworzeniu projektu danej inwestycji oraz potem przy sprzedaży.

W 2012 roku powołałem do życia własny, autorski projekt pod nazwą „Nieruchomości Boża Krówka”, który z założenia miał być mieszkaniowym dyskontem z unikalnymi specjalizacjami, jakimi są zamiany mieszkań (m.in. przyjmowanie mieszkań w rozliczeniu przy sprzedaży własnej nieruchomości) oraz oddłużanie nieruchomości.W okresie od 1995 roku, tj. od początku mojej działalności gospodarczej jako pośrednik kredytowy, kierowane przeze mnie firmy uczestniczyły w udzieleniu kredytów na łączną kwotę ponad 1 mld zł (w tym ponad 700 mln zł to wolumen kredytów hipotecznych). Pośredniczyłem także w sprzedaży ok. 1500 nieruchomości, głównie mieszkań.Moje doświadczenia w branży finansów, przy współpracy z bankami, nie zawsze należały do udanych – szczególnie w okresie ostatnich kilku lat.

Na własnej skórze kilkakrotnie odczułem, jak bardzo banki odjechały od swoich założeń i idei, przekształcając się z tzw. instytucji publicznego zaufania, w bezwzględnych oprawców, dla których liczy się wyłącznie zysk. Dodajmy – często wirtualny i nieuprawniony.Ta sytuacja zachęciła mnie do wejścia w kolejną branżę – antywindykację. Swoje usługi w tej dziedzinie opieram głównie na mojej wiedzy z dziedziny bankowości (któż zna te instytucje lepiej ode mnie?) oraz z rynku nieruchomości; mam na myśli m.in. zabezpieczenie majątku dłużnika, któremu grozi licytacja komornicza.

W wolnych chwilach jestem aktywnym publicystą. Liczne moje teksty znajdą Państwo nie tylko na FB Kancelarii. Współpracuję - jako autor lub współautor – m.in. z dziennikiem Rzeczpospolita, Gazetą Wyborczą, Gazetą Bankową. Wiele moich publikacji trafiło do popularnych portali, takich jak: Wirtualna Polska, Interia, Wprost.pl, wGospodarce.pl, wPolityce.pl.