Problem z obsługą zadłużenia bankowego przytrafia się pewnie blisko co drugiemu kredytobiorcy. Czasem są to chwilowe braki płynności. Ale w niektórych przypadkach nieumiejętność wyjścia z takiej opresji może dla dłużnika zakończyć się tragicznie.

Zbyt często w takich sytuacjach sięgamy po „łatwe pieniądze”, czyli uruchamiamy karty kredytowe, pozyskujemy z banku dodatkowe pożyczki (aby poprawić płynność finansową), lub – co jest najgorszym rozwiązaniem – bierzemy chwilówkę.

W takich sytuacjach pierwszym krokiem powinna być fachowa porada. Wbrew pozorom – wcale nie musi to być płatna usługa. Pewne sprawy, których opis trafia do mnie drogą mailową, pomagam rozwiązać bezpłatnie – szczególnie, jeśli dotyczy to wstępnej analizy sytuacji.

Nasze działania w tego typu sprawach stanowią podstawę pokrewnego segmentu Kancelarii, tj. antywindykacji (patrz strona
www.krzysztofoppenheim.pl ).